Dzisiaj zamieszczę przepis na coś według mnie naprawdę przepysznego, coś co sprawiło, że z każdym kolejnym kęsem czułam niedosyt i żal, że w tak szybkim tempie znika mi to z talerzyka:P. Nie trzymając już Was w takim denerwującym napięciu powiem, że są to CIASTECZKA PIERNIKOWE Z NUTĄ CHILLI. Po prostu dla mnie bomba, niesamowicie przypadły mi do gustu są pyszne, mieciutkie, korzenne i do tego taak czekoladowe!
Drugim słodkim wypiekiem, który sprawił, że oszlałam na jego punkcie jest CIASTO MARCHEWKOWE Mrs Dukanowej. CUDO!!! I opis można sobie skopiować z góry, bo smaki miały podobne z tym, że w ciescie naturalnie było czuć smak marchewki. Wszystko polałam czekoladową i mleczną białą polewą. Paluchy lizać!!!!!!!!! Oczywiście gdyby ktoś zapomniał to wszystko jest jak najbardziej dukanowe:D

Przepis na ciasto marchewkowe znajdziecie na blogu Mrs Dukanowej, dlatego niżej podam przepis na Pierniczki:)
2 jaja + 1 żółtko (mi akurat zostało po marchewkowcu)
3 łyżki otrębów (dałam niezmialone)
3 łyżki serka homo
1 łyżka maślanki lub mleka
2 łyżki słodzika
1 płaska łyżka kakao
przyprawy korzenne (chciałam dać gotową przyprawę do piernika, ale znalazłam, więc dawałam na oko szczyptę kardamonu, imbiru, chilli, cynamonu i goździków rozmiażdżonych)
Wszystkie składniki wymieszać, dodać przyprawy i wylać do silikonowej formy prostkątnej. Piekłam na oko może 15 min w 180 st. (najlepiej sprwadzać patyczkiem, bo piekarniki rożnie grzeją). Potem wykrawałam foremkami ciasteczka i polałam polewą.

POLEWA BIAŁA I CZEKOLADOWA
6 łyżeczek mleka w prochu odtłuszczonego
3 łyżeczki mleka w płynie
słodzik
do ciemnej: kakao i aromat maślany, do jasnej: aromat cytrynowy i trochę cynamonu
